"Avatar" utrzymał pozycję najpopularniejszego filmu w światowych kinach. Miniony weekend poza granicami USA przyniósł jego dystrybutorowi 145 mln dolarów zysku, a licząc wszystkie przychody od czasu premiery, łącznie z wpływami z rodzimego rynku, najnowsze dzieło Jamesa Camerona zarobiło już ponad 617 mln!

Według danych studia Fox "Avatar" był najpopularniejszym filmem weekendu w 107 ze 108 krajów, w których był wyświetlany. Przegrał jedynie w Indiach, z miejscową produkcją. W Japonii, gdzie film zadebiutował dopiero w piątek, zarobił on 14,5 mln dolarów. W Polsce, gdzie oglądać go możemy również od piątku, wpływy sięgnęły 1,8 mln dol.

Kolejne miejsce w światowym rankingu box office zajęła inna produkcja Foxa, animacja "Alvin i wiewiórki 2". Kontynuacja przeboju z 2007 roku zarobiła poza USA 36,5 mln dolarów w 42 krajach. Tak znakomite wyniki pozwoliły wytwórni pobić nowy rekord - jej wpływy z rynków zagranicznych w tym roku sięgnęły już 2,26 miliarda dolarów. Żadnej innej wytwórni nie udało się wcześniej osiągnąć tak dobrego wyniku.

Na trzecim miejscu wśród najpopularniejszych filmów w światowych kinach uplasował się premierowy "Sherlock Holmes". W 17 krajach film Guya Ritchie'ego zarobił 26 milionów dol. (najlepiej zadebiutował we Włoszech, gdzie wpływy sięgnęły 6 mln).