Telewizja Polska SA udostępniła do oglądania na swoim portalu internetowym film Bartka Konopki "Królik po berlińsku". Krótkometrażowy dokument walczy o tegorocznego Oscara.
"Królik po berlińsku" to opowieść o tysiącach dzikich królików, które zamieszkiwały strefę śmierci Muru Berlińskiego. Pas ziemi między dwoma murami był jakby "stworzony" dla tych zwierząt – pełno nietkniętej trawy, drapieżniki zostały za murem, strażnicy pilnowali, żeby żaden człowiek nie "zakłócał" spokoju królików. Przez 28 lat żyły tam zamknięte, ale bezpieczne. Niestety pewnego dnia Mur runął, a króliki musiały poszukać dla siebie nowego miejsca. Film jest alegorią przybliżającą dzieje Europy Wschodniej z "króliczej" perspektywy.
Jest to pierwszy film przedstawiający historię muru i zjednoczenia Niemiec z tak nietypowej perspektywy - z punktu widzenia królików. Odwołuje sie do konwencji dokumentu przyrodniczego, w polskiej wersji prowadzonego narracją Krystyny Czubówny. Co ciekawe – niemieccy redaktorzy zamawiający projekt bardzo entuzjastycznie zareagowali na pomysł zrobienia filmu o trudnym etapie niemieckiej historii przez dwóch Polaków, z zupełnie zaskakującej perspektywy.
"Królik po berlińsku" jest dziełem czwórki przyjaciół-zapaleńców, którzy pracują wspólnie nad każdym elementem filmu. Należą do nich reżyser Bartek Konopka, autor zdjęć i współscenarzysta Piotr Rosołowski, producentka Anna Wydra i montażysta Mateusz Romaszkan.