Miniatura plakatu filmu Jak zatrzymać ślub

Jak zatrzymać ślub

Hur man stoppar ett bröllop

2014 | Szwecja | Dramat, Romans | 72 min

Jak wyleczyć się z obsesji

Anna Szczesiak | 02-06-2015
Historii o dwojgu nieznajomych spotykających się w pociągu było już wiele. Warto tu, chociażby przytoczyć znakomite „Przed wschodem słońca” Linklatera. Oczywiście nie oznacza to, że kolejna z nich nie może być również odkrywcza i interesująca. Film „Jak zatrzymać ślub” Drazena Kuljanin'a to eksperyment, który mimo małych niedociągnięć – zdecydowanie zakończył się sukcesem. Jest to film, który został nakręcony w zaledwie 5 godzin i 17 minut, tyle ile trwa podróż z Malmö do Sztokholmu. Było to możliwe dzięki wielogodzinnym próbom z aktorami, poprzedzającymi zdjęcia. Filmu tego, choć pozornie tak może się wydawać, w żaden sposób nie można porównywać z „Przed wschodem słońca”, ani z żadnym innym. Jest to jednak niebywałe, na jak wiele sposobów można opowiedzieć klasyczną historię.

Znakomicie dobrani odtwórcy głównych ról i jedyni aktorzy w tym filmie, czyli: Lina Sunden jako Amanda i Christian Ehrnsten jako Philip, mają w tej podróży wspólny cel, a nazywajac rzeczy po imieniu –  wspólną zemstę. Chcą powstrzymać ślub swoich byłych, w których są obsesyjnie zakochani. Philip idealizuje swoją byłą dziewczynę, Amanda wyrzuca wszystkie żale na byłego. Cała sytuacja przypomina swego rodzaju sesję terapeutyczną, na której oboje uświadamiają sobie, jak wiele różniło ich z byłymi partnerami. Oboje zwracają sobie uwagę na wiele kwestii, których sobie nie uświadamiali. Najpierw planują wspólną zemstę, a kiedy są już u kresu podróży, sytuacja zmienia się o przysłowiowe 180 stopni.

Młody, szwedzki reżyser Drazen Kuljanin szczególnie zadbał o nowatorski sposób pokazania tej historii. To nie tylko sposób filmowania – trochę stylizowany na amatorski – kamerą z ręki czy telefonem komórkowym, ale także bardzo interesujący podział ekranu, gdzie przy stosunkowo statycznej strukturze filmu (cała akcja filmu rozgrywa się w jednym przedziale pociągu) nabiera on dynamizmu i nowoczesności. To wszystko tworzy bardzo intymny i kameralny klimat. „Jak zatrzymać ślub” jest bardzo dopracowany pod względem wizualnym. W dużej mierze to zasługa kostiumów i charakteryzacji, ale pierwsze skrzypce grają tu rekwizyty. Mała, trochę ironicznie wyglądająca gitara, odlotowe okulary i drobiazgi znajdujące się w podręcznych torbach bohaterów, stopniowo stają się zaczepką do rozmowy i odsłaniają szczegóły z ich życia. 

Relacja między dwojgiem bohaterów nawiązuje się bardzo stopniowo i naturalnie, a jednocześnie z odrobiną ironii, bo są postaciami nieco komicznymi. Ona trochę natarczywa i niezrównoważona, on spokojny i stonowany. Ten kontrast postaci znakomicie się sprawdził, bo między wydawałoby się dwójki niepasujących do siebie ludzi, rodzi się bardzo bliska więź, która swoją kulminację ma w finale obrazu – w nieoczekiwanym i niepohamowanym akcie fizycznym, nad którym nie są w stanie zapanować. W trakcie tej podróży otwierają się przed sobą całkowicie. Film stanowi swego rodzaju doświadczenie laboratoryjne potwierdzające tezę, że łatwiej się otworzyć przed nieznajomym z pociągu.

Film podzielony został na kilka rozdziałów. Historia jest urywana w jakimś punkcie, a potem odtwarzana już w momencie, gdy bohaterowie przechodzą do kolejnego etapu poznania. Ten drobny zabieg sprawia, że film nie popada w monotonię i oszczędza nam nudnych przejść od jednego do drugiego etapu rozmowy. Sporo jest tutaj eksperymentów, choć czasem wydaje się, że niektóre są na siłę. Pojawiają się też momenty irytujące, ale kiedy już dotrwa się do końca filmu, okazuje się, że to wszystko miało sens i pojawia się pełna satysfakcja. To tak, jak z długą podróżą, która ma chwile irytujące i wydłużające się, ale gdy już nastąpi cel podróży, odczuwa się pełne zadowolenie.

Główną zaletą filmu jest to, że nie popada w banał, zbytni sentymentalizm, a po obejrzeniu „Jak zatrzymać ślub”, uważam, że „Przed wschodem słońca” był zbyt sentymentalny. Obraz Kuljanina to nie tylko psychologiczny dramat o trudnych relacjach damsko-męskich, ale także znakomita intelektualna rozrywka, która traktuje temat z przymrużeniem oka. Między bohaterami rozgrywa się bardzo naturalna relacja, jaka mogłaby się wydarzyć naprawdę. Nic nie wskazuje na to, że między nimi może się coś wydarzyć, bo obsesyjnie skupiają się na swoich byłych. Tworzą dla siebie bańkę mydlaną, która jest ucieczką przed tym, na co już nie mają wpływu w rzeczywistości. W finale ta bańka pęka, ale już jej nie potrzebują, bo zostają wyleczeni z obsesji.

Szwedzki film „Jak powstrzymać ślub” to znakomity, świeży, bezpretensjonalny i eksperymentalny rzut na współczesne relacje damsko-męskie. Szczególna dbałość o doznania estetyczne, ze znakomitą ścieżką dźwiękową na czele czynią ten film obrazem, który nie łatwo wyrzucić z pamięci.
Reżyseria
Dystrybutor
Alter Ego Pictures
Premiera
16-10-2014 (Warszawski Festiwal Filmowy)
05-06-2015 (Polska)
5,0
Ocena filmu
głosów: 1
Twoja ocena
chcę zobaczyć
0 osób chce go zobaczyć
dodaj do ulubionych
0 osób lubi ten film
obserwuj
0 osób obserwuje ten tytuł
dodaj do filmoteki
0 osób ma ten film u siebie

dodaj komentarz

Możesz pisać komentarze ze swojego konta - zalogować się?

redakcja strony

Mariusz Kłos
vaultdweller
Agnieszka Janczyk