Miniatura plakatu filmu Sinister

Sinister

2012 | USA | Horror, Mystery | 110 min

Filmy rodzinne

Monika Doerre | 29-11-2012
Ostatnimi czasy trafienie na dobry horror graniczy z cudem. Widziałam ich sporo (prawie każdą nowość wchodzącą w tym roku do kina) i każdy mnie rozczarował. Niektóre były lepsze („Silent Hill 2”), inne gorsze („Internat”), jednak żaden nie okazał się bardzo dobry. Do czasu, aż nie obejrzałam „Sinister”.

Ellison Oswalt to pisarz, który lata świetności i chwały ma już za sobą. W pewnym momencie postanawia odbić się od dna i napisać kolejny bestseller, który zagwarantuje mu uznanie, sławę i pieniądze. W tym celu, wraz ze swoją żoną i dwójką dzieci, przeprowadza się do domu, gdzie brutalnie zamordowano poprzednich lokatorów. Ellison chce bowiem napisać książkę, która będzie mówiła o morderstwie. Podczas rozpakowywania, bohater odnajduje stare pudło pełne „rodzinnych” filmów. Nie wie jeszcze, że prawda stojąca za morderstwem poprzednich lokatorów okaże się tak szokująca.

Jak już wspominałam, dawno nie widziałam tak dobrego horroru. Warto wspomnieć, że poza mistrzowskim budowaniem napięcia, dawkowaniem emocji, ciekawym wątkiem dochodzenia do prawdy, w tym filmie przedstawiono też rys psychologiczny postaci. Można nawet śmiało powiedzieć, że jest on dramatyczny – znany i poczytny pisarz próbuje stworzyć najlepszą powieść w swoim życiu. Rodzina przestaje być dla niego najważniejsza, liczy się tylko chęć odzyskania sławy i pieniędzy. Motyw pisarza jest dość oklepany – wystarczy sięgnąć do dzieł Kinga, Koontza czy Mastertona. Zresztą w samym filmie można znaleźć o wiele więcej nawiązań do twórczości Mistrza horroru, Stephena (choćby „Cujo”).

Niebagatelną rolę w produkcji odegrała rewelacyjna muzyka. Była świetnie dobrana, potęgowała wrażenie strachu i działała na psychikę. Już dano nie słyszałam tak dobrze dobranej ścieżki dźwiękowej. Muzyka zwiastowała nadchodzące niebezpieczeństwo, sprawiała, że widz podskakiwał i działała na podświadomość.
Gra aktorska, zwłaszcza Ethana Hawke’a, była na wysokim poziomie. Nie mam tutaj na myśli aktorów grających dzieci, tylko właśnie postacie dorosłych – Ellisona, jego żony czy nawet zastępcy szeryfa. Każda emocja była na miejscu, Ethan rewelacyjnie pokazywał rozterki wewnętrzne bohatera, uzewnętrzniał to, co miało być głęboko ukryte.

Muszę przyznać, że większości rzeczy się domyśliłam, ale nie zepsuło mi to radości z odbioru filmu. Wprawdzie koniec wywołał we mnie ambiwalentne uczucia (do tej pory nie wiem czy mi się podobał, czy nie), to jednak świadczy tylko o poziomie produkcji.
„Sinister” polecam każdemu miłośnikowi dobrego kina grozy, rozwiązywania zagadek i dochodzenia po nitce do kłębuszka. To naprawdę dobra produkcja, która nikogo nie pozostawi obojętnym. Najlepiej wybrać się na nią do kina, wtedy wrażenia są wzmocnione.
Reżyseria
Dystrybutor
Premiera
11-03-2012 (Festiwal Filmowy South by Southwest)
23-11-2012 (Polska)
05-10-2012 (Świat)
Inne tytuły
Found Footage, Untitled Scott Derrickson Project
3,7
Ocena filmu
głosów: 3
Twoja ocena
chcę zobaczyć
0 osób chce go zobaczyć
dodaj do ulubionych
0 osób lubi ten film
obserwuj
0 osób obserwuje ten tytuł
dodaj do filmoteki
0 osób ma ten film u siebie

dodaj komentarz

Możesz pisać komentarze ze swojego konta - zalogować się?

redakcja strony

abc
arcio
vaultdweller
Radosław Sztaba
adanos121