Miniatura plakatu filmu Jeszcze raz

Jeszcze raz

2007 | Polska | Komedia, Romans | 95 min

Tytuł idealny

Petra | 11-01-2008
   Z większością komedii romantycznych rodzimej produkcji jest ten sam problem. Zdobywają niemałą popularnośc wśród widzów, jednocześnie jednak są miażdżone przez krytykę.

   Wyjątków od tej reguły jest niewiele. Jeśli chodzi o negatywne opinie krytyków to trudno im się dziwić – naiwna fabuła, żenujące dialogi i drewniane aktorstwo to norma wśród arcydzieł typu ''Ja wam pokażę''. Film ''Jeszcze raz'' doskonale wpisuje się w ten schemat. 

   Historia dwóch równolegle kwitnących romansów – matki z przystojnym ratownikiem i córki z przygłupawym playboyem – jest przewidywalna od drugiej minuty i banalna aż do bólu. Oto mamy młodą dziewczynę, która rzekomo jest feministką. Musimy uwierzyć jej na słowo gdyż niestety nic o tym nie świadczy, chyba że arogancki stosunek do uwodzicielskiego przystojniaka jest uznawany w polskim kinie za wojujący feminizm. Przystojniak ma twarz Przemka Cypryańskiego i sprawia wrażenie kompletnego imbecyla. Ta dwójka coś do siebie czuje i po wielu perypetiach dla obojga stanie się to jasne. Jednocześnie rozwija się drugi wątek – matka dziewczyny spędza tydzień w górach z milczącym i niedostępnym ratownikiem Michałem, który okaże się być mężczyzną którego szukała przez całe życie.

   A więc naiwną fabułę już mamy. Nie mam nic przeciwko komediom romantycznym, byleby wykazywały choć ślady oryginalności i dowcipu. W przypadku tego filmu niestety nie doczekałam się. Z głupawą historią łączą się dialogi przy których ''M jak miłość'' to arcydzieło. Gdybym spotkała scenarzystę ''Jeszcze raz'', gorąco namawiałabym go do zmiany fachu.

   Schemat został więc już rzetelnie powtórzony przynajmniej w dwóch punktach. A co z aktorstwem? Przykro stwierdzić ale i tutaj oczekiwania nie zawodzą. Z czwórki głównych bohaterów jedynie Jan Frycz w roli Michała coś sobą prezentuje. Danuta Stenka, zwykle bardzo dobra w takich rolach, w ''Jeszcze raz'' szczerzy się niemiłosiernie; momentami jej radość życia sprawia wrażenie choroby psychicznej. Rola Anny jest karykaturą postaci Judyty z filmu ''Nigdy w życiu''. Jeśli chodzi o aktorstwo młodych – tutaj sprawa prezentuje się, delikatnie mówiąc, katastrofalnie. Anna Antonowicz jest do przyjęcia kiedy jej postać jest niedostępna i drażliwa, ale jako zakochana nastolatka wypada wręcz komicznie, recytując kwestie z chichotem zawstydzonej pensjonarki. Przemysław Cypryański zaś...może lepiej spuścić na jego rolę litościwą zasłonę milczenia.

   Tytuł filmu został więc mistrzowsko dobrany, mamy tu bowiem dokładną powtórkę z wcześniejszych romantycznych polskich gniotów. Frekwencja w kinach zapewne znów będzie wysoka, a fenomen ten pozostanie dla mnie jedną z największych zagadek wszechświata.
1,6
Ocena filmu
głosów: 7
Twoja ocena
chcę zobaczyć
0 osób chce go zobaczyć
dodaj do ulubionych
0 osób lubi ten film
obserwuj
0 osób obserwuje ten tytuł
dodaj do filmoteki
0 osób ma ten film u siebie

dodaj komentarz

Możesz pisać komentarze ze swojego konta - zalogować się?

redakcja strony

Mariusz Kłos
arcio
vaultdweller
swomma
Yasha