Miniatura plakatu filmu Święta Czwórca

Święta Czwórca

Svatá Ctverice

2012 | Czechy | Komedia | 78 min

Co je moje, to je twoje

Ula Jagodzinska | 22-02-2013
„Święta czwórca” to nowy film Jana Hrebejka, którego miłośnicy czeskiego kina na pewno zdążyli już świetnie poznać. Reżyser „Niedźwiadka”, „Pupendo”, „Czeskiego błędu”, czy „Piękności w opałach” raz wypada lepiej, raz gorzej, niczym niedzielny obiad z rodziną. Tym razem zdecydowanie nie zostanie po nim zgaga.

Film porusza temat na czasie, budzący kontrowersje i mieszane uczucia - i za to już duży plus. Poznajemy więc dwa małżeństwa: Vitka i Marie, oraz Ditę i Ondrę. Małżeństwa z dwudziestoletnim stażem, które przeżywają lekkie znudzenie pożyciem seksualnym. I choć zawsze można w trakcie uprawiania miłości nadrabiać zaległości książkowe, czy prasowe, oni jednak postanawiają coś zmienić. Nie poprzestają na planowaniu, lecz gdy nadarza się ku temu okazja (dwaj panowie, będący elektrykami zostają wysłani na misję odbudowy pięknej, egzotycznej wyspy po ataku tsunami) zaczynają powoli wprowadzać w życie plan o kryptonimie „Święta czwórca”. I choć jak twierdzą psychologowie swingowanie to efekt braku kreatywności, tej czwórce zdecydowanie nie można jej odmówić.

„Święta czwórca” to komedia okraszona pozytywną muzyką. Film, w którym aktorów, do czego zresztą przyzwyczaiło nas kino czeskie, nie można pomylić z manekinami na wystawie, gdyż posiadają bardzo ludzki tłuszcz, równie ludzkie zmarszczki i inne cechy zwykłego człowieka. Przyznam, że zachwyca mnie pokazywanie nagości kobiet i mężczyzn, o ciałach nieidealnych, ciałach nienudnych i niegładkich. Takie ukazywanie bohaterów, tacy aktorzy przywracają choć na chwilę normalność. Fascynuje mnie także sam temat, który poruszył reżyser, to, jak różne budzi reakcje. Gdy każdy z nas zaczyna utożsamiać się z czwórką przyjaciół i analizować czy ich zachowanie jest moralne, uczciwe, czy może naiwne i ryzykowne. Czy swingowanie to po prostu dobra zabawa, czy zabawa uczuciami?

Na koniec ciekawostka: film był współfinansowany przez Czeskie Ministerstwo Kultury. Nasuwa się pytanie czy kiedyś w Polsce doczekamy się takiej pomocy dla kreatywnych twórców, tworzących dobre kino, czy nadal pozostaniemy na etapie dofinansowywania tylko historycznych, nadętych, kiczowatych produkcji? Jeśli nie to zawsze pozostaje „do Czech mam za darmo”.
Reżyseria
Dystrybutor
Premiera
07-09-2012 (MFF w Toronto)
05-04-2013 (Polska)
5,0
Ocena filmu
głosów: 1
Twoja ocena
chcę zobaczyć
0 osób chce go zobaczyć
dodaj do ulubionych
0 osób lubi ten film
obserwuj
0 osób obserwuje ten tytuł
dodaj do filmoteki
0 osób ma ten film u siebie

dodaj komentarz

Możesz pisać komentarze ze swojego konta - zalogować się?

redakcja strony

Mariusz Kłos
vaultdweller
Radosław Sztaba
Agnieszka Janczyk