Miniatura plakatu filmu Na fali

Na fali

Point Break

1991 | USA | Akcja, Przygodowy, Kryminał, Dramat, Sportowy, Thriller | 120 min

W oczekiwaniu na życiową szansę

Jola | 16-01-2008
„Na fali” zdecydowanie zasługuje na uwagę. Oprócz nie najgorszego scenariusza i solidnej realizacji, zwraca uwagę przede wszystkim kapitalną ścieżką dźwiękową. Producenci tego filmu wpadli na niezły pomysł, aby w soundtrack obok oryginalnej, wspaniałej epickiej partytury Marka Ishama, włączyć hard rockowe kawałki metalowych formacji wywodzących się z Los Angeles, znanych na zachodnim wybrzeżu z czasów największej popularności tego gatunku.

Nie ukrywam, że gdyby nie muzyka do tego filmu, być może on sam nie zwróciłby mojej uwagi. Pierwsze, co obudziło moją czujność, to usłyszane na imprezie u Bodhiego "If 6 Was 9" psychodelicznego tytana rockowej gitary Jimiego Hendrixa. Potem już było tylko lepiej, dzięki słodkiej składance hitów L.A. Guns, Wire Train, Concrete Blond, Sheryl Crow, czy podłożonemu w końcowych napisach „Nobody Rides for Free”, wykonywanego przez RATT - z charyzmatycznym frontmanem Stephenem Pearcy’m. To najlepszy utwór tego zestawu, jeden z hitów rewelacyjnych instrumentalnie „Szczurów”, spopularyzowany przez video clip z kadrami z tego filmu.

O co tutaj chodzi? Tego dowiadujemy się z ust Bodhiego (Patrick Swayze), głównego bohatera, anarchizującego kontestatora: Tu nie chodzi o forsę, chodzi o walkę z systemem niszczącym ludzkie dusze. Pomagamy biedakom, którzy tkwią w korkach w drodze do pracy. W jaki sposób pomagają tym szarym obywatelom? Rabując ich oszczędności z banków, skryci za maskami z podobiznami czterech ostatnich prezydentów: Reagana, Cartera, LB Johnsona i Nixona. Bodhy i jego trzej przyjaciele to rodzaj post-bitników czy post-hippisów, których styl życia określić można jako „alternatywny”, w tym wypadku - „będący poza zakresem kultury dominującej”.

Z tej ostatniej wywodzi się Johnny Utah (Keanu Reeves), świeżo upieczony agent FBI, zagubiony w amerykańskiej kulturze konsumpcyjnej i szukający swojej formuły życiowej. Aby dobrać się do skóry gangowi "prezydentów", musi stać się jednym z nich - wniknąć w ich szeregi, surfować i... cieszyć się życiem niczym nieskrępowanego człowieka. To jedyna szansa, aby mógł być przez nich zaakceptowanym. To szansa również dla niego samego, szansa na odnalezienie miejsca w życiu. Gdy Utah i Bodhy staną naprzeciw siebie w konfrontacji, zafascynowani sobą, niemal zapominą o trzymaniu się narzuconych sobie ról, zbliżając się niebezpiecznie do granicy „point break”, do granicy zatracenia. Dla Bodhiego nie ma jednak żadnych granic i nic go nie powstrzyma, bo spędził życie czekając na swoją doskonałą „wysoką falę”.

Reżyser Kathryn Bigelow jest jednym z największych niedocenionych talentów w gronie amerykańskich filmowców. A szkoda, bo niewiele jest kobiet zdolnych realizować filmy akcji - do tego dobre, niegłupie i skłaniające do refleksji. Unikające przy tym banału nieodzownie towarzyszącego amerykańskim produkcjom. Mocnym atutem tego filmu są zdjęcia. Rekompensują nawet niedociągnięcia scenariusza i wątłość filmowych charakterów. Ich urodę dodatkowo jeszcze podkreśla dobrze dobrana, liryczna ścieżka dźwiękowa. Zdjecia te starannie zmontowano, rejstrując przy użyciu wielu kamer, co w znaczącym stopniu wpłynęło na ich malowniczość. Mamy tu okazję ujrzeć ujęcia podwodne, pokazy wirtuozerii „na fali” na deskach surfingowych, podniebne balety i akrobacje, czy też sceny akcji niczym z thrillera czy filmu policyjnego, kręcone w banku podczas napadu. Takie nagromadzenie efektów może sprawiać wrażenie, jakby twórczyni nie wiedziala na czym się skupić, żeby zrobić wrażenie i na wszelki wypadek pokazała, że potrafi nakręcić wszystko. Choćby kapitalny, zapierający dech w piersiach pościg Johnny’ego za Bodhim po ucieczce z banku, który moim zdaniem wyraźnie zainspirował twórców „Casino Royale” (Bond ściga swojego przeciwnika po stalowym portowym żurawiu). Można się pogubić w tym gąszczu tematów, ale miło się oglada.

Warto ten film zobaczyć, ze względu na wartką, wielowątkową akcję, jak również z powodu kreacji aktorskich, miedzy innymi Keannu Reevesa, Patricka Swayze i Gary'ego Busey'a.
4,1
Ocena filmu
głosów: 8
Twoja ocena
chcę zobaczyć
0 osób chce go zobaczyć
dodaj do ulubionych
0 osób lubi ten film
obserwuj
0 osób obserwuje ten tytuł
dodaj do filmoteki
0 osób ma ten film u siebie

dodaj komentarz

Możesz pisać komentarze ze swojego konta - zalogować się?

redakcja strony

vaultdweller
swomma
lysywujta
Marta Suchocka