Miniatura plakatu filmu Tajne przez poufne

Tajne przez poufne

Burn After Reading

2008 | USA | Komedia, Dramat | 96 min

Mądra komedia o ludzkiej głupocie

Tomasz Świtała | 17-11-2008

Jedno jest pewne. Rok 2008 jest dla braci Coenów  niezwykły i wyjątkowy. W lutym  powalili oni krytyków (głównie amerykańskich) i członków Akademii „na kolana” fantastycznym, mrocznym obrazem „To nie jest kraj dla starych ludzi”. Dziełem tym odcięli się zupełnie od swoich komediowych korzeni i pokazali światu zupełnie nowe oblicze swojego wielkiego talentu. Po kilku miesiącach od tych wydarzeń, fani „radosnej" twórczości braci mogą odetchnąć z ulgą: Coenowie swoim najnowszym filmem „Tajne przez poufne”, powrócili do swoich zjadliwych, satyrycznych i zabójczo trafnych obserwacji amerykańskiego społeczeństwa.

Fabuła najnowszej komedii braci (jak to zwykle u nich bywa) jest wielowątkowa i dość skomplikowana. Ograniczając streszczenie do kilku zdań możemy powiedzieć, że „Tajne przez poufne” opowiada historię kilku postaci, które łączy jeden wspólny mianownik - ich zachowanie jest idiotyczne,  a kolejne poczynania całkowicie irracjonalne, pozbawione logiki i głębszego sensu. W trakcie projekcji poznajemy kilka niezwykłych osobowości,  między innymi Osbourne'a Cox'a - analityka CIA, który zostaje usunięty ze stanowiska z powodu swojej choroby alkoholowej. Jest on w posiadaniu ściśle tajnych informacji, których w akcie zemsty może użyć spisując swoje wspomnienia. Nie wie natomiast, że jego żona Katie („lodowata” Tilda Swinton), ma romans ze znajomym Harry'm Pfarrerem (George Clooney) i już wkrótce zamierza złożyć pozew o rozwód. Sam Harry to natomiast typowy kobieciarz, który romansuje i sypia z kim tylko popadnie. I to właśnie łóżko splecie jego losy z Lindą Litzky, zakompleksioną pracownicą klubu fitness, której jedynym marzeniem są operacje plastyczne i zmiana swojego wyglądu. Wizerunku nie musi za to na pewno zmieniać jej najbliższy kolega z pracy Chad (w tej roli zobaczymy Brada Pitta). Jak nie trudno się domyślić losy, tych jakże różnych postaci, połączą się w końcu ze sobą.

W komedii tej mamy niemal wszystko, co do tej pory charakteryzowało filmy braci Coen. Jest to naprawdę inteligentny obraz z przewrotną fabułą. Wyraziste postaci i dość zagmatwana intryga tylko dodają filmowi uroku i sprawiają,  że widz musi cały czas bacznie śledzić fabułę, ale gwarantują także, że przez cały czas projekcji na pewno nikt nie będzie się nudzić. Coenowie jak zwykle traktują całą akcje z przymrużeniem oka i wyraźnie dają widzom sygnał, że właśnie oglądają nie tyle realną historię, co raczej przypowieść o ludzkiej głupocie, materializmie i chciwości. I jak zwykle wszystkie, te jakże ludzkie cechy, w filmach braci mogą prowadzić tylko i wyłącznie do... tragicznego zakończenia. Swoim filmem Ethan i Joel zdają się karcić całe amerykańskie społeczeństwo za nieustanną pogoń za zyskiem i chęć posiadania (nie tylko większej ilości pieniędzy w portfelu, ale także np. cudzych partnerów w łóżku czy bardziej idealnej figury). Bracia są momentami bezlitośni, dostaje się tu nawet, tonącym w powiązaniach koleżeńskich,  służbom specjalnym...

Podobnie, jak w słynnym „Fargo”, cała magia filmu opiera się na fantastycznych dialogach i fenomenalnej grze aktorskiej. Wielu z członków obsady pracowało z Coenami niejednokrotnie. I to widać na ekranie. Między poszczególnymi postaciami wyraźnie możemy odczuć specyficzną „chemię”. Aktorzy obsadzeni zostali zgodnie ze swoim medialnym wizerunkiem. Brad Pitt (nareszcie w wielkiej formie) gra tu głupiutkiego pięknisia. George Clooney to rasowy podrywacz, zimna jak lód i pozbawiona uczuć jest Tilda Swinton. Rola niezbyt urodziwej, ale niesamowicie spontanicznej Lindy przypadła Frances McDormand, a inteligentnym analitykiem nie mógł być nikt inny, jak John Malkovich. Nie ma sensu wyróżniać w tym miejscu kogokolwiek, wszyscy aktorzy wypadli tu znakomicie, a przecież  w komicznych epizodach zobaczymy tu także sławy takie jak J.K. Simmons czy Richard Jenkins.

Jedyne, czego tak naprawdę zabrakło w tym obrazie to element prawdziwego zaskoczenia. Oglądając poprzednie filmy braci (szczególnie „Fargo”) możemy dojść do wniosku, że opowiadają nam oni po raz kolejny tę samą historię. Wszystko jest tutaj aż za bardzo „coenowskie”. Nie zmienia to jednak faktu, że „Tajne przez poufne” to naprawdę komediowa uczta dla inteligentnego widza. Rzadko ostatnio możemy zobaczyć film, który jednocześnie będzie nas bawił a z drugiej strony skłoni do refleksji nad sobą. Nie trudno przecież zauważyć, że i nasze społeczeństwo amerykanizuje się z każdym rokiem. Już wkrótce z pewnością stwierdzimy, że jesteśmy dokładnie tacy jak oni. A każdy następny film Coenów będziemy traktować coraz bardziej personalnie...

Dystrybutor
Premiera
27-08-2008 (Festiwal Filmowy w Wenecji)
24-10-2008 (Polska)
12-09-2008 (Świat)
Inne tytuły
Zniszczyć po przeczytaniu
3,4
Ocena filmu
głosów: 14
Twoja ocena
chcę zobaczyć
0 osób chce go zobaczyć
dodaj do ulubionych
0 osób lubi ten film
obserwuj
0 osób obserwuje ten tytuł
dodaj do filmoteki
0 osób ma ten film u siebie

dodaj komentarz

Możesz pisać komentarze ze swojego konta - zalogować się?

redakcja strony

arcio
vaultdweller
swomma
G-man
Mikez