opis
Jak wiadomo, gra Monopoly polega na kupowaniu jak największej ilości nieruchomości i powiększaniu swojego majątku. Potrzeba od 3 do 6 graczy, którzy poruszają po planszy swoimi pionkami i mają za zadanie zrobić jak najlepszy interes.
W Monopoly w wersji rosyjskiej zasady są podobne, z tą tylko różnicą, że jest minimum sześciu graczy (a na ogół więcej), którzy mieszkają pod jednym dachem mieszkania komunalnego i muszą się tak ze sobą porozumieć, żeby wspólnie sprzedać mieszkanie, a następnie kupić sobie nowe niezależne lokum, bądź przynajmniej przeprowadzić się do lokalu z mniejszą liczbą współlokatorów. Jest jeszcze jedna różnica: tak naprawdę to nie jest gra, tylko… realia dzisiejszego Petersburga.
W filmie "Rosyjskie Monopoly" prześledzimy losy kilku rodzin, które zajmują wspólnie mieszkanie w centrum miasta – każdy z pokojów należy do innej rodziny lub osoby, korytarz, łazienka i kuchnia są wspólne. Każdy ma oddzielną rolkę papieru toaletowego w łazience i własną żarówkę, ale wspólne problemy typu: „kto tym razem posprząta korytarz?”. Oto skutek wspaniałomyślnego gestu państwa, które wraz ze zmianą ustroju postanowiło podarować mieszkańcom na własność po kawałku podłogi. Dzięki temu większość mieszkań w centrum Petersburga to mieszkania komunalne, które należą do kilku właścicieli jednocześnie i które bardzo trudno sprzedać. Prawie w każdym oknie tkwi tabliczka „na sprzedaż”, więc agenci nieruchomości mają nie lada zadanie. Zwłaszcza że lokatorzy poszukują lokum nie tylko o odpowiednim metrażu czy lokalizacji, lecz także o odpowiedniej aurze feng shui.
Podążymy za dwoma agentkami, które pomogą naszym bohaterom dokonać właściwych transakcji.
Z napięciem godnym filmu kryminalnego i humorem rodem z komedii będziemy śledzić ich zmagania i przeżywać walkę o trochę większy metraż. Batalia potrwa długo i tylko nielicznym uda się znaleźć nowy własny kąt, reszta ponownie wyląduje w mieszkaniu komunalnym – z nowymi lokatorami i starymi problemami. Większość graczy jest niestety skazana na powrót do pierwszej planszy z napisem „Start”.