Miniatura plakatu filmu Michael Jackson's This Is It

Michael Jackson's This Is It

This Is It

2009 | USA | Dokumentalny, Muzyczny | 112 min

This Isn't It

Sylwia Nowak | 02-11-2009

Michael Jackson zmarł niespodziewanie 25 czerwca 2009 roku. Cztery miesiące po jego śmierci do kin zawitał pierwszy pełnometrażowy dokument o Królu Popu (i bądźmy pewni, że nie ostatni). Krótki okres realizacji, reżyser Kenny Ortega - twórca serii „High School Musical” oraz niesmaczna, ukierunkowana tylko na zysk promocja tego dokumentu, nie nastrajały optymistycznie do jego obejrzenia. Doszły do tego protesty fanów, iż twórcy „Michael Jackson`s This Is It" zgrabnie manipulują wizerunkiem legendy, ukrywając prawdziwy stan psychiczny i zdrowotny artysty. Niektórzy członkowie klanu Jacksonów zarzucili Ortedze i wytwórni Sony (właśnie tej wytwórni, z którą w roku 2001 Jackson rozstał się w atmosferze skandalu) fałszowanie rzeczywistości. Stwierdzili, że na większości zdjęć w filmie nie pojawia się Król Popu, lecz jego sobowtór. Po obejrzeniu „This Is It” okazało się, iż moje obawy co do obrazu o twórcy „Thrillera” nie okazały się bezpodstawne, ale także nie spełniły się  w 100%.


Ortega na stół montażowy zabrał ponad 100 godzin materiału, na którym zostały zarejestrowane próby Michaela Jacksona przed londyńską serią  koncertów w O2 Arena (koncerty miały rozpocząć się latem, niestety Jackson zmarł kilka tygodni wcześniej). Zdjęcia z prób zostały poprzeplatane wypowiedziami i wywiadami ze współpracownikami Jacksona. Tak powstał filmowy zapis o Jacksonie - artyście, perfekcjoniście i geniuszu. I mimo wszystkich protestów, to jest chyba największy plus tego filmu. Nie zostają poruszone niejasne i kontrowersyjne sprawy z życia artysty, zaś na światło dzienne wychodzi jakim twórcą był Jackson. Z „This Is It” wyłania się artysta niekompromisowy, nieustępliwy, z własną wizją sztuki i widowiska. Mimo że wydawał się zagubiony i skrzywdzony w swoim życiu prywatnym, ten 50-letni mężczyzna z syndromem Piotrusia Pana, na scenie doskonale wiedział, czego pragnie i jakim środkami ma to osiągnąć. Na scenie był ciągle tym Jacksonem, który zachwycił cały świat. Pełnym pasji, kreatywnej wyobraźni, optymizmu i radości z tego, co robi. Dlatego też w filmie da się zauważyć, iż Ortega, który miał wyreżyserować koncerty w Londynie, nie był tym, który narzuca swoją wizję spektaklu, lecz tym, który ma tylko spoić wszystkie pomysły Jacksona w jedną całość.


Pośmiertna medialno-biznesowa machina została wprawiona w ruch już kilka godzin po śmierci Jacksona. Niestety są osoby, które nie pozwolą jej zwolnić choć na moment. „This Is It” jest częścią tej maszyny. Na szczęście nie bazuje na wyciąganiu zakurzonych szkieletów z szafy Jacksona, ale po prostu na jego twórczym geniuszu. Te 100 godzin nagranych prób jest moim zdaniem bezcennym materiałem. Ortega naprędce stworzył dokument, aby wbić się jeszcze w trwającą, lecz już nie tak intensywną żałobę po Królu. Głęboko wierzę, że ten materiał zostanie kiedyś lepiej wykorzystany. Te same zdjęcia archiwalne mogą być fundamentem całkiem innego, znacznie lepszego filmu. To, że z tych samych materiałów można stworzyć dwa całkiem odmienne obrazy pokazał Julien Temple, kręcąc „The Great Rock'n'Roll Swindle” (1980) i „Sex Pistols: Wściekłość i brud” (2000). Identyczne materiały archiwalne o legendzie brytyjskiego punka, ukazane w dwóch różniących się od siebie estetycznych formach, dały dwa całkowicie odmienne dzieła.


„This Is It” pokazuje Jacksona jako artystę. Jednocześnie sama otoczka kontrowersji wokół powstawania i promocji filmu, ukazuje jakim musiał być samotnym i nieszczęśliwym człowiekiem, otoczonym przez bezkompromisowych, bezuczuciowych i pazernych ludzi, którzy nie dorównywali ani w połowie jego geniuszowi.


Trudno ocenić obraz Kenny'ego Ortegi. „This Is It” jako sam film jest bardzo przeciętny, na poziom ponadprzeciętności wynosi go właśnie tylko osoba Jacksona. Jednak mam nieodparte wrażenie, że Michael Jackson raczej nie wypuściłby na rynek takiego produkty sygnowanego swoim nazwiskiem, a na pewno nie powiedziałby o nim: „This Is It”. Na film godny wielkiego artysty przyjdzie nam jeszcze poczekać.

Reżyseria
Dystrybutor
United International Pictures Sp. z o.o.
Premiera
28-10-2009 (Polska)
28-10-2009 (Świat)
3,5
Ocena filmu
głosów: 6
Twoja ocena
chcę zobaczyć
0 osób chce go zobaczyć
dodaj do ulubionych
0 osób lubi ten film
obserwuj
0 osób obserwuje ten tytuł
dodaj do filmoteki
0 osób ma ten film u siebie

dodaj komentarz

Możesz pisać komentarze ze swojego konta - zalogować się?

redakcja strony

arcio
vaultdweller
swomma
Mikez
Radosław Sztaba