Miniatura plakatu filmu Kramarz

Kramarz

1989 | Polska | Dramat | 90 min

Ciężki jest żywot uczciwego kramarza

Łukasz Kot | 26-08-2009

Andrzej Barański w swojej twórczości zajmuje się ludźmi na pozór przeciętnymi, których życie pozbawione jest widowiskowych sekwencji. Jednak bohaterowie kina Barańskiego posiadają pewne cechy, które powodują odrzucenie przez społeczeństwo. Tymi cechami są najczęściej: uczciwość, naiwność, łatwowierność czy własny sposób spojrzenia na świat. Za przykład mogą posłużyć Jadwiga Stańczakówna i Miron Białoszewski z filmu „Parę osób, mały czas”, Piotr Kosiba (brat Alojzy) z „Braciszka” czy też tytułowy kramarz – Edward Chruścik.

 

Chruścik od dziecka żył w biedzie. Jedynym celem było zarobienie pieniędzy na mały domek. Gdy dorobił się czterech krów, został uznany za kułaka i pozbawiony mienia. Następnie próbował swoich sił jako sprzedawca prenumeraty tygodnika katolickiego i został zwolniony, gdyż okazał się za… dobry i poczta nie wyrabiała normy innych tytułów gazet. Po tym doświadczeniu Chruścik postanowił spróbować kramarstwa i został przy tym zawodzie prawie do końca życia. Warto wspomnieć w tym miejscu kto to taki kramarz, mianowicie jest to handlowiec, oferujący głównie (czasem także „święte obrazki” czy „ciastka odpustowe”) tandetne, kiczowate zabawki, którymi każde pacholę zachwyca się i nie pozwala odejść rodzicowi od straganu bez wymarzonego przedmiotu, który najpóźniej dnia następnego nadaje się do utylizacji. Tego typu handel odbywa się najczęściej w okolicach kościołów, w parafiach, w których ma miejsce w danym terminie odpust zupełny grzechów. Chruścik jako kramarz miał całkiem duże powodzenie, co powodowało liczne szykany ze strony konkurencji, próby kradzieży czy oszustw dokonywanych przez drobnych cwaniaczków. Bywał także oszukiwany przez przyjaciół, a przyczyną tego stanu rzeczy - moim zdaniem - była naiwna wiara w człowieka, jaką wyznawał kramarz, a którą skrzętnie wykorzystywali przebiegli ludzie. Główny bohater nie wiedział dlaczego ludzie chcą go krzywdzić, jednak nie miał o to pretensji do świata i nie stawał się coraz bardziej zgorzkniały i zamknięty, dowodem tego może być fakt, że pomagał młodym, początkującym kramarzom.

 

Warto zwrócić uwagę na sposób narracji, biografię Edwarda Chruścika poznajemy podczas spowiedzi przed sądem, który ma orzec, czy może on dalej pracować w zawodzie. Ciągłość akcji przerywana jest kilkakrotnie retrospekcjami z dzieciństwa kramarza, co umożliwia uniknięcie monotonności przekazu, a także pozwala poznać widzowi, co ukształtowało bohatera.

 

Muzyka Henryka Kuźniaka nadaje filmowi spokojny rytm, oddaje klimat, a w zasadzie duszę prowincjonalnych miasteczek. Należy dodać do tego bardzo dobre zdjęcia Dariusza Kuca, który uchwycił okiem kamery relacje pomiędzy bohaterami. Jednak gdyby nie Roman Kłosowski, to „Kramarz” byłby zupełnie innym filmem, pewnie gorszym. To on stworzył genialną - moim zdaniem - życiową kreację. Tą rolą Kłosowski udowodnił, że potrafi zagrać nie tylko cwaniaczków z gatunku Maliniaka z „Czterdziestolatka”, ale także postacie delikatne, można powiedzieć o poetyckim usposobieniu.

 

Podsumowując, „Kramarz” Andrzeja Barańskiego jest to kino na wysokim poziomie. Zmusza do refleksji - czy człowiek zawsze wykorzystuje naiwność bliźniego? Puenta filmu jest całkiem banalna - życie jest brutalne i by coś osiągnąć trzeba być bezwzględnym. Ciekawa fabuła, kilka dobrych i jedna wybitna kreacja aktorska, muzyka budująca klimat, świetne zdjęcia i nawet niezłe udźwiękowienie(!), czy można chcieć czegoś więcej?

4,5
Ocena filmu
głosów: 2
Twoja ocena
chcę zobaczyć
0 osób chce go zobaczyć
dodaj do ulubionych
0 osób lubi ten film
obserwuj
0 osób obserwuje ten tytuł
dodaj do filmoteki
0 osób ma ten film u siebie

dodaj komentarz

Możesz pisać komentarze ze swojego konta - zalogować się?

redakcja strony

Mariusz Kłos
vaultdweller
alice