Miniatura plakatu filmu Amalia - Królowa Fado

Amalia - Królowa Fado

Amália

2008 | Portugalia | Biograficzny, Muzyczny | 127 min

Królowa jest tylko jedna

Ula Jagodzinska | 16-06-2010

„Amalia - Królowa Fado” to film, który z założenia i nawet bez wizyty w kinie zyskał moją miłość. Co więcej, po owej wizycie uczucie to podwoiło swą moc. Filmy o ciekawych kobietach, biografie tak niesamowite, że aż zastanawiające od zawsze cieszyły się moją sympatią. Czy to „Księżna” czy „Coco Chanel”, czy wiele innych tego typu obrazów, mogłyby być nawet produkcyjnymi gniotami, a i tak miałyby zapewnione moje uwielbienie. Ot, takie feministyczne, nieprofesjonalne podejście. „Amalia” to opowieść o Amalii Rodrigues, królowej śpiewu, muzyki fado. I o tej pani teraz słów kilka.

Amália da Piedade Rodrigues urodziła się 23 lipca w Lizbonie. Chociaż we wszystkich jej dokumentach oficjalnych figuruje data urodzenia 23 lipca, Amália zawsze obchodziła swoje urodziny dnia 1 lipca (w sezonie na czereśnie). Pochodziła z ubogiej rodziny, zamieszkałej w nadrzecznej dzielnicy Lizbony. Dała się poznać na całym świecie jako królowa fado i ze względu na rangę przypisywaną temu gatunkowi muzyki w kulturze portugalskiej, została uznana przez wielu za ambasadora Portugalii. Wielokrotnie występowała za granicą. Do najważniejszych jej koncertów zalicza się występy w Paryżu, Londynie i Rzymie. Równie ważny był dla jej popularności na świecie udział w koncertach związanych z planem Marshalla w 1950 roku, gdzie z każdego kraju będącego jego beneficjentem wystąpił jeden artysta, artystka lub zespół. Amalia została pochowana na cmentarzu Prazeres, a następnie jej prochy przeniesiono do Narodowego Panteonu w Lizbonie.

Po co ta biograficzna notka?- mogą państwo zapytać. Przecież to jest recenzja filmu, a nie nudnawa pogadanka. Ano po to właśnie, aby ukazać jak film wpływa na widza, a przynajmniej wpłynął na mą skromną osobę. Film porusza, zachwyca, przenosi do nieco bajkowego świata. Film oczarowuje, budzi kontrowersje, powoduje dreszcze. Ten film to muzyka. To muzyka i Amalia. A doznania płynące z obcowania z tymi dwiema muzami są niezapomniane i nie umierają wraz z opuszczeniem sali kinowej. Chcemy więcej. Więcej Amelii, więcej fado. Po wcześniejszym obejrzeniu „Pana i Pani Kiler” stwierdzam, że Amalia Rodriguez swym głosem zmiotłaby z powierzchni ziemi tę, jakże uroczą dwójkę. Wielce polecam to niebywałe spotkanie z divą. Toż to prawdziwy zaszczyt.

Dystrybutor
Premiera
18-06-2010 (Polska)
04-12-2008 (Świat)
6,0
Ocena filmu
głosów: 1
Twoja ocena
chcę zobaczyć
0 osób chce go zobaczyć
dodaj do ulubionych
0 osób lubi ten film
obserwuj
0 osób obserwuje ten tytuł
dodaj do filmoteki
0 osób ma ten film u siebie

dodaj komentarz

Możesz pisać komentarze ze swojego konta - zalogować się?

redakcja strony

Mariusz Kłos
arcio
Radosław Sztaba