opis
Toni Musulin - zanim wsiadł do Porsche i stał się dumnym posiadaczem czerwonego Ferrari, startującego w wyścigach w Monako - był zwyczajnym człowiekiem. Jego ambicje sięgały jednak znacznie dalej, niż praca w firmie ochroniarskiej i znoszenie upokarzającego traktowania ze strony szefów. Opracował plan, który wprowadził w życie z chirurgiczną precyzją. Niecały rok zajął mu rozwód z żoną i zerwanie kontaktów z jedynym przyjacielem. 5 listopada 2009 roku, o godzinie 10:00. Toni zasiadł w swoim opancerzonym pojeździe i odpalił silnik. W bagażniku leżało 11,6 miliona euro…